Keith Stuart napisał niezwykłą książkę. Opisuje w niej swoje doświadczenie ojcostwa wobec autystycznego syna, którego kompletnie nie rozumie i nie umie uporządkować swoich relacji z nim. Jak to zwykle bywa ciężar wychowania bierze na siebie matka, która swoje relacje z synem opiera na miłości i uważności nie starając się wszystkiego racjonalizować. Siłą rzeczy ma mniej czasu dla męża, związek rozpada się. Bohater nosi w sobie nieprzepracowane traumy z dzieciństwa (śmierć brata), ma nielubianą pracę. W jego odczuciu- koszmar. I wtedy w jego życie wkracza Minecraft, na początku gra na prośbę syna, później tworzy się z tego doskonała platforma porozumienia między dorosłym i dzieckiem. Zakończenie jest trochę cukierkowe, ale kto z nas o takich nie marzy? Autor jest bardzo wiarygodny, bo opiera się na własnych doświadczeniach. Doskonała książka dla tych, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o autystycznych osobach, bardzo optymistyczna mimo trudnych tematów. Polecamy.
0 Comments
Leave a Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.